"Niemożliwe" najnowszy film Juan'a Antonio Bayona'y
[wcześniej znany z filmu "Sierociniec"]
to historia,która wydarzyła się naprawdę.
[wcześniej znany z filmu "Sierociniec"]
to historia,która wydarzyła się naprawdę.
W 2004 roku podwodne trzęsienie ziemi pod dnem Oceanu Indyjskiego,
wywołało fale tsunami,które w ciągu kilku godzin uderzyły w wybrzeża Azji Południowo-Wschodniej.
wywołało fale tsunami,które w ciągu kilku godzin uderzyły w wybrzeża Azji Południowo-Wschodniej.
Chyba nie potrzebnie na początku filmu podano tekst z informacją iż film jest na faktach.Można to było zrobić po ostatniej scenie,bo przynajmniej w moim wypadku po takiej informacji już na samym początku czekałem jak pokażą [ świetnie ! ] i kiedy przyjdzie owe tsunami.
Osobiście w "The Impossible" brakowało mi też jakiejś sceny ze zwierzęciem,które taka fala mogła przynieść [rekin,może krokodyl lub wąż] ,krwawiąca mama była niezłą przynętą,a tu nic.
Ewan McGregor,który chyba od 10-ciu lat ma tę samą fryzurę [Stay,Wyspa,Autor Widmo] o dziwo nie rozczarowuje i nawet nabrałem się na jego rozklejenie podczas rozmowy przez telefon.Z kolei do Watts już się przyzwyczaiłem,niczym nie zaskakuje ale jak i filmowy partner zagrała solidnie [chwila zamyślenia i hmmm... ona też od czasów The Ring ma tę samą fryzurę ;) ! ciekawie ich dobrali ].
Zdecydowanie na plus rola Lucasa [Tom Holland] ,którego matka [scena ze znalezieniem Daniela] i pokrzywdzeni przez katastrofę uczą moralności
[spisywanie nazwisk w szpitalu,przetransportowanie matki przez 'tubylców' do szpitala].
Podobno to jego pierwsza w życiu poważna rola,wypada w niej przekonująco.
"Niemożliwe" to film emocjonalny,pełen uczuć,a co za tym idzie niezwykle poruszający.
Dobry dramat o odwadze,poświęceniu,wzajemnej pomocy,miłości no i nadziei ,która umiera ostatnia.
Komentarze